Uwielbiamy podróże. Zarówno te "bliskie" jak i zagraniczne. Uwielbiamy też wspominać każdy nasz wyjazd. Z każdego miejsca przywozimy mnóstwo pamiątek. Mamy również swoje rytuały "pamiątkowo-podróżnicze". Najnowszym z nich są fotoksiążki.
Jak z pewnością zauważyliście na naszym Instagramie przy okazji każdego wyjazdu robimy mnóstwo fotek. Korzystamy z nich nie tylko w celach blogowych, ale przede wszystkim chcemy upamiętnić daną chwilę, by móc później wspominać nasze wyjazdy. Zdjęcia bardzo chętnie oglądają również nasi Rodzice. Po każdej podróży spotykamy się z nimi, by przez te 2-3 godziny wspólnie oglądać fotki z naszych podróży. Czasami tego typu spotkania trzeba dzielić na „partie”, bowiem po którejś godzinie patrzenia w telewizor staje się to nieco męczące… Zastanawialiśmy się jak to rozwiązać i w końcu trafiliśmy na firmę Saal-Digital, która w swojej ofercie ma między innymi tzw. fotoksiążki.
Idealnym sposobem na przywołanie miłych wspomnień jest smakowanie zakupionych podczas wyjazdu lokalnych produktów. A jeszcze lepiej, gdy tymi produktami są wino i słodycze
Dlaczego fotoksiążka od Saal-Digital?
Zależało nam przede wszystkim na kilku istotnych kwestiach:
- dobrej jakości wykonania
- dobrej jakości wydrukowanych zdjęć
- odpowiedniej grubości kartek
- łatwości tworzenia własnej unikatowej fotoksiążki
Firm zajmujących się tworzeniem fotoksiążek jest sporo. Z resztą wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Google odpowiednie frazy, by się o tym przekonać. Dlaczego zatem zdecydowaliśmy się na Saal Digital? Przede wszystkim, dlatego że kilku zaprzyjaźnionych blogerów korzystało już z usług tej firmy i byli zadowoleni. A jak dobrze wiecie, lepiej jest kupować od „kogoś sprawdzonego”. Ponadto firma posiada naprawdę rozbudowaną opcję tworzenia swojej własnej fotoksiążki, począwszy od wyboru formatu, ilości stron czy ich grubości, przechodząc przez układ zdjęć i skończywszy na bogatej opcji edycji. A wszystkiego tego można dokonać w wygodnym dedykowanym programie, który za darmo można pobrać ze strony Saal Digital na swój komputer.
W pierwszej kolejności postawiliśmy na fotoksiążkę z Krety. Wybraliśmy format poziomy 28×19 (A4), okładkę matową bez watowania z matowymi kartkami. W sumie wyszło nam 50 stron. Formatów jest wiele do wyboru, także każdy z Was może dopasować fotoksiążkę do swoich preferencji.
Zobaczcie jak prezentuje się nasza fotoksiązka. My jesteśmy naprawdę zadowoleni zarówno z jakości wydruku, jak i z ogólnego użytkowania albumu. Z pewnością zobaczycie u nas wkrótce kolejne nasze realizacje, bo jak wiecie uwielbiamy podróżować
Agnieszka Printu
Przepięknie stworzone fotoksiążki Nawet kot zadowolony z lekturki